Jakub Pieńkowski
[niniejszy tekst pierwotnie opublikowany został w: "Nowy Prometeusz" nr 2, lipiec 2012, ss. 71-86]
Zgodnie z postanowieniami traktatu wersalskiego Polska otrzymała wąziutki dostęp do Morza Bałtyckiego. Na wybrzeżu tym nie było jednak żadnego portu morskiego. W związku z tym Polska otrzymała prawo korzystania z portu w Wolnym Mieście Gdańsku. Jednak w Warszawie zdawano sobie sprawę, że jedynym sposobem na zagwarantowanie możliwości prowadzenia swobodnego handlu zagranicznego, niewrażliwego na poczynania sąsiednich, niezbyt przyjaznych krajów, jest budowa własnego portu morskiego.